Odpowiedzialną politykę państwa planuje się na lata, pokolenia, nie na jedne wybory. Jeśli dziś państwo wydrenuje przedsiębiorców, jutro budżet państwa będzie świecił pustkami. PSL proponuje dobrowolny ZUS, żeby odciążyć małe i średnie firmy, pozwolić im rozwijać działalność.
Dla porównania: w 2015 roku w Polsce upadło 7354 firm. W pierwszym kwartale 2019 roku 8565 – więcej niż przez cały 2015 rok. Przede wszystkim dlatego, że przedsiębiorców nie stać na składki ZUS, które z roku na rok są coraz wyższe. W 2020 roku mają wzrosnąć do 1500 zł miesięcznie!
Lepiej pobudzić przedsiębiorczość Polaków, niż coraz głębiej sięgać im do kieszeni. Nowe PSL ma lepszy pomysł na pozyskanie środków do budżetu: dobrowolny ZUS. Przedsiębiorca będzie mógł rozwijać firmę, zamiast oddawać ostatnie pieniądze na składki. W efekcie powstanie ok. 300 tys. nowych miejsc, wzrosną też wpływy z VAT i PIT. Ludzie nie będą bać się zakładać własnych biznesów, wyjdą z szarej strefy, w końcu opłaci się im pracować.
Dobrowolny ZUS może funkcjonować już od 2020 roku, o ile podejmiecie Państwo właściwą decyzję 13 października.