To jest naprawdę poważny problem: w co drugiej szkole nie ma psychologa. Brak dostępu do profesjonalistów przekłada się na coraz słabszą kondycję psychiczną dzieci i młodzieży. Interweniuję więc w Ministerstwie Zdrowia o zapewnienie opieki psychologicznej w każdej szkole od września, czyli od nowego roku szkolnego.
Mam też plan, jak to zrobić. Po prostu szkolnych psychologów powinien zatrudniać Narodowy Fundusz Zdrowia, bo obecny system zatrudniania przez dyrektora szkoły jak widać się nie sprawdza.
Według danych Fundacji na Rzecz Praw Ucznia obecnie blisko 50 proc. uczniów jest pozbawionych opieki psychologicznej w szkole. Na ponad 20 tys. placówek przypada niespełna 11 tys. specjalistów. Tymczasem zdrowie psychiczne dzieci i młodzieży pogarsza się, czego dowodem liczba samobójstw i prób samobójczych. Ze statystyk Komendy Głównej Policji wynika, że w 2022 roku na życie targnęły się 2 093 osoby do 18 roku życia, w tym aż 85 dzieci poniżej 13 lat, co oznacza blisko 40 – procentowy wzrost w porównaniu z 2022 rokiem.
Jako matka i jako posłanka postanowiłam więc zwrócić się do Ministerstwa Zdrowia o poważne zainteresowanie problemem. To będzie dobre rozpoczęcie nowego roku szkolnego, bardzo potrzebna inwestycja w zdrowie dzieci i młodzieży. Liczę na jak najszybsze rozpatrzenie i dobrą decyzję.
